Zaufał Niepokalanemu Sercu Maryi

Biskup Adolf Piotr Szelążek propagował różnorodne formy pobożności maryjnej. Dawał wielokrotnie osobisty przykład wielkiej miłości do Matki Bożej oraz synowskiego przywiązania do Najświętszej Dziewicy. Kiedy został mianowany ordynariuszem diecezji łuckiej na Wołyniu zdał sobie sprawę, że będzie potrzebna nadprzyrodzona pomoc w rozwoju życia chrześcijańskiego na terenie jego diecezji. Był świadomy duchowego niedomagania wiernych, trudności z jakimi się boryka kościół lokalny oraz niebezpieczeństwa wzmożonej laicyzacji społeczeństwa. Wiedział, że pomoc w duchowym odrodzeniu diecezji  może znaleźć w osobie Najświętszej Maryi Panny.

W rękopisie kazania o nieustającej pomocy najświętszej Maryi zanotował:

Oto Matka Najświętsza na rękach swoich niesie źródło życia nadprzyrodzonego: Jezusa Chrystusa. Do Niej śpieszmy, abyśmy to Życie otrzymali. (…) Najświętsza Maryja Panna zna tajemnicę wytrwania w dobrym.

Ksiądz biskup A. P. Szelążek, podkreślał w swoich naukach, jak ważne jest życie nadprzyrodzone, którego źródłem jest Jezus Chrystus. Człowiek ochrzczony otrzymał życie łaski w momencie przyjęcia sakramentu Chrztu świętego, ale powinien nieustannie rozwijać je i umacniać, w czym pomaga człowiekowi najlepiej Najświętsza Maryja. Z tego powodu Biskup Adolf Piotr zachęcał wiernych do ufnego i wiernego oddania się Najświętszej Maryi Pannie. Podkreślał, że Maryję wiążą ścisłe związki z dziejami ludzkości, a co za tym idzie z dziejami każdego człowieka. W jego osobistych notatkach możemy przeczytać:

Dzieje ludzkości niezrozumiałe są, jeżeli nie uwzględnimy w tych dziejach rządów Ducha Przenajświętszego, udziału Syna Bożego; jeżeli nie uwzględnimy w życiu człowieka znaczenia łaski Bożej i pośrednictwa Najświętszej Maryi Panny w rozdziale tej łaski.

Biskup Szelążek wierzył, że Maryja może uprosić potrzebne łaski do rozwoju życia religijnego. Sprowadził do diecezji cudowny obraz Matki Bożej Latyczowskiej, mając nadzieję, iż cudowny obraz wyjedna ziemi łuckiej błogosławieństwo oraz potrzebne łaski. W modlitwie na uroczystość odsłonięcia ołtarza maryjnego w Katedrze Łuckiej podczas wieczornego nabożeństwa prosił Panią Podola i Wołynia:

I jedno jeszcze, najwyższe, przedstawiam Ci błaganie. Wyjednaj nam u Syna Swojego Jezusa Chrystusa wiarę, nadzieję i miłość tak wielką i żarliwą, by cała nasza Diecezja Łucka – a i cała Polska – stała się żywym królestwem życia nadprzyrodzonego.

Duszpasterz diecezji łuckiej świadomy był, jak wielu ludzi daje się uwodzić rozmaitym fałszywym naukom w zakresie religii. Wiedział, że w sprawach wiary i zbawienia, ludzie doświadczają licznych niebezpieczeństw z powodu nieustannie szerzonych nauk niezgodnych z prawdami wiary. Pasterz Kościoła w tej dramatycznej sytuacji widział jeden ratunek – we czci oddawanej Najświętszej Maryi Pannie i mocy Jej wstawiennictwa. Wierzył, że losy wiary katolickiej w Ojczyźnie spoczywają w rękach Królowej – Maryi Panny. Ufał, że Najświętsza Maryja Panna wstawi się za wiernymi diecezji łuckiej u swojego Syna Jezusa Chrystusa.

Maryja jest Matką powołanych do życia łaski, usprawiedliwionych i w łasce trwających. Nikt korzystniej za nami przemawiać nie może do Zbawcy naszego, nad tę Przeczystą Dziewicą.

W swoich naukach z przekonaniem twierdził:

(…) gdy Maryja wypowiada swe modlitewne wstawiennictwo, nie może być ono odrzucone.

Widząc niebezpieczeństwa ze strony szerzącego się ateizmu oraz kontynuując dzieło odnowy ksiądz biskup Szelążek w modlitwie powierzał naród i Kościół opiece Najświętszej Maryi Pannie Nieustającej Pomocy:

Spraw o Matko, niech w całym narodzie naszym zapanuje miłość Boga i ludzi, poszanowanie prawa Bożego i Kościoła Świętego; wśród …. społeczeństwa niech się szerzy zgoda i pokój, niech znikną kłótnie i nieporozumienia, niech rodziny nasze wspierają się na podwalinach wiary świętej i obyczajów chrześcijańskich; niech niewiasty świecą przykładem skromności i pobożności, niech dziatki nasze wzrastają w ukochaniu Boga i bojaźni Bożej, abyśmy wszyscy połączyli się w jeden lud Boży, w jedno Boże Królestwo z Tobą Maryjo jako Królową Polski. Święta Maryjo, Matko Boża i nasza Matko Nieustającej Pomocy, Opiekunko i Królowo (…) módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.

 Biskup A. P. Szelążek podkreślał ciążące na katolikach obowiązki wobec Jezusa Chrystusa i Jego Matki Najświętszej.

Skarby, których nam Bóg użycza przez Maryję nie mogą być zamknięte i niedostępne dla ogółu, lecz promieniować powinny na całe otoczenie, dla chwały Bożej, Jego Matki Najświętszej i dla zbawienia dusz.

Ordynariusz diecezji łuckiej zapewniał, że naśladując Najświętszą Maryję Pannę promieniować będziemy czystością duszy, ofiarnością i gotowością służenia innym. Uważał, że jeżeli wierni Kościoła naśladować będą Najświętszą Maryję Pannę to swoim życiem pociągną innych do żywej wiary i przyczynią się tym do odrodzenia diecezji łuckiej. Ksiądz biskup Adolf Piotr zachęcał do współpracy z Matką Zbawiciela. Uwzględniał jednak wolność każdego człowieka, o czym świadczą  słowa:

Od nas zależy współdziałanie z Jej działalnością.

Biskup Łucki pragnął, aby wierni zwracali się do Najświętszej Maryi Panny we wszystkich sprawach dnia codziennego. Maryja jest pomocą nie tylko w sprawach duchowych, nadprzyrodzonych, ale również codziennych sprawach życia doczesnego.

Przez Maryję płyną niezliczone łaski na życie doczesne.

Podkreślał, że Bóg pragnie człowiekowi pomagać we wszystkich jego doświadczeniach i cierpieniach, czego zapewnienie posiadamy w słowach Jezusa Chrystusa zawartych w Ewangelii, a Maryja Matka Syna Bożego jest narzędziem Jego miłosierdzia. Cuda, które Dobry Bóg czyni poprzez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny mają nas nieustannie zachęcać do oddawania Jej czci.

Pasterz diecezji łuckiej szczególnie zwracał uwagę swoich wiernych na to, że mogą znaleźć u Maryi ukojenie i pocieszenie w bólu i udręce. Przypominał słuchającym jego nauk, że Matka Zbawiciela sama doświadczyła cierpienia i dlatego jawi się nam nie tylko jako Matka Światłości, ale również Matka znająca ból i współczująca swoim dzieciom.

Maryja jest nade wszystko jest współczującą Matką. I chociaż przebywa w wiekuistym szczęściu, waży każdą łzę zbolałej duszy, jak swoją własną, aby podać ratunek i rany zagoić.

Ksiądz Biskup szczególnie podkreślał cnotę pokory w życiu Najświętszej Maryi Panny. Zachęcał, by naśladować Matkę Bożą w jej prostym, cichym i pokornym życiu.

Maryja umiłowała pokorę  i tej pokorze przypisuje swe wywyższenie.

Ksiądz Biskup był przykładem dla innych na drodze kroczenia śladami Niepokalanie Poczętej Maryi. W jednym ze swoich prywatnych listów do Heleny Jander  napisał:

Od dawna ufam całkowicie Niepokalanemu Sercu NMP. Jej te wszystkie troski i obawy do stóp składam. (…) Maryja może nas nauczyć, jak niepokalane powinny być nasze serca (…).

Często widziano Sługę Bożego biskupa Szelążka z różańcem w ręku. Modlił się do Najświętszej Maryi Panny nieustannie, także w godzinie śmierci. W ogrodzie seminaryjnym w Łucku z jego woli postawiono figurę Matki Bożej.

Sługa Boży biskup Adolf Piotr Szelążek swoją postawą pobudza nas do większej gorliwości w oddawaniu czci Najświętszej Maryi Pannie oraz zachęca do wytrwałej modlitwy przez wstawiennictwo Jej Niepokalanego Serca. Warto go naśladować!

s. Bogumiła Ptasińska CST

Historia obrazu Matki Bożej Latyczowskiej »

 

 

Dodaj komentarz