VI Niedziela Wielkanocy (B)
Miłość weryfikuje się w czynach i postawie wobec bliźnich. Jest sprawdzianem naszego zjednoczenia z Bogiem. Im więcej we mnie miłości do bliźniego, tym czystsza i przejrzysta miłość do Boga.
Miłość weryfikuje się w czynach i postawie wobec bliźnich. Jest sprawdzianem naszego zjednoczenia z Bogiem. Im więcej we mnie miłości do bliźniego, tym czystsza i przejrzysta miłość do Boga.
Piąta Niedziela Wielkanocy przywołuje nam niezwykły obraz wspólnoty Kościoła, wspólnoty do której przyłączył się św. Paweł. Ten, który z prześladowcy stał się wyznawcą i ewangelizatorem i razem ze wspólnotą chrześcijan głosi Zmartwychwstałego.
Jezus uzdrawiając trędowatego bierze na siebie jego chorobę. Daje mu wolność, aby samemu przyjąć ciężar wykluczenia, niezrozumienia, co dopełni się w ofierze Krzyża.
Każdy z nas jest wezwany do ciągłego nawracania się. Jezus pragnie obdarzać nas swoją łaską i miłosierdziem. Katechizm Kościoła Katolickiego przypomina, że łaskę uzdrowienia, przebaczenia i pojednania z Bogiem możemy otrzymać w sakramencie pokuty i pojednania.
Warto zastanowić się w kontekście dzisiejszej Ewangelii czy moje życie jest nastawione na szukanie Boga, miłości, wiary, relacji z drugim człowiekiem? Za czym tęskni moje serce, za jakimi pragnieniami i marzeniami podążam? Jezus pokazuje jak wielką wartością jest Królestwo Boże, do którego zmierzamy, a które już teraz się urzeczywistnia.
Przypowieść o chwaście, to również pochwała Boga, który jest cierpliwy wobec nas i naszych błędów, który pozwala na wzrost dobra i zła wokół nas i nie zniechęca się naszymi złymi wyborami, bo ma nadzieję na cud.
Dzisiejsza Liturgia Słowa stawia przed nami obraz siewcy, który hojnie sieje, rzucając ziarno na drogę, skałę, między ciernie i ziemię żyzną. Warto w kontekście dzisiejszych czytań zadać sobie pytanie, jakim jestem podłożem dla Słowa i na ile pozwalam Słowu Bożemu zmieniać moje życie?
Każdy z nas potrzebuje czasu aby odpocząć, odreagować różne napięcia i stresy. Potrzebujemy również czasu aby poczynić refleksję nad sobą, nad życiem, aby móc postawić również ważne egzystencjalne pytania: Kim jestem, dokąd zmierzam, jaki jest cel mego życia?
Jezus w dzisiejszej Ewangelii daje wymagające wskazania: „Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien…”. Nie chodzi tu o wyzbycie się miłości do rodziny, ale Jezus przypomina, że kto jest przywiązany do swojego życia, i tylko tego co ziemskie, nie będzie wstanie zaakceptować prawdy Ewangelii.
Dzisiejsza Liturgia Słowa kieruje nasze serca na przeżywanie relacji z Jezusem w kontekście wierności Jego Słowu i odwadze opowiadania się za Nim w konkretnych sytuacjach życia. Jezus zapewnia uczniów: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle”.