٬٬
Jakże mogą mówić niektórzy spośród was, że nie ma zmartwychwstania? Jeśli bowiem nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie zmartwychwstał. Jeśli zaś Chrystus nie zmartwychwstał, to próżne jest nasze głoszenie i próżna jest nasza wiara. Jeśli Chrystus jest naszą nadzieją tylko w ziemskim życiu, to jesteśmy bardziej godni pożałowania niż wszyscy ludzie. Chrystus jednak zmartwychwstał, i to jako pierwszy!
1 Kor 15,12-20
Bóg stworzył nas z ciałem i nieśmiertelną duszą. W momencie śmierci oddzielone zostają od siebie. Ciało ulega rozkładowi, podczas gdy dusza idzie do Boga i oczekuje na ponowne zjednoczenie ze swoim wskrzeszonym ciałem w dniu zmartwychwstania. Sposób zmartwychwstania naszego ciała jest tajemnicą. Nie wiemy nic na temat naszego nowego ciała. Możemy zmartwychwstanie porównać do kwiatu, który wyrośnie z ziemi. Wyobraźmy sobie cebulkę rośliny zasadzoną w ziemi. Wyrośnie i zakwitnie w swoim czasie, ale sadząc ją w ziemi nie wiemy, jak będzie wyglądał kwiatostan nowej rośliny. Dowiemy się tego, gdy rozkwitnie i będziemy mogli podziewać jego piękno. Podobnie będzie w dniu ostatecznym. Jezus wskrzesi nas w ciele, to oznacza, że będziemy przemienieni, ale nie wiemy, jak będziemy wyglądać, choć wciąż będziemy czuć się sobą.
Wiara w zmartwychwstanie daje nam nadzieję i uświadamia prawdę, że Kościół jest wspólnotą większą niż myślimy. Jesteśmy w Chrystusie jednym ciałem, żyjemy w jednej wspólnocie obejmującej niebo i ziemię. Należą do niej żywi i umarli. Wspólnota Kościoła to ludzie pielgrzymujący na ziemi, to osoby które znajdują się w czyśćcu oraz święci, którzy przebywają chwale nieba.
Życie we wspólnocie Kościoła oznacza duchową komunię nie tylko za życia, ale tym bardziej po śmierci. Możemy wspierać się nie tylko w życiu doczesnym, ale możemy przez naszą modlitwę pomagać zmarłym potrzebującym oczyszczenia. W każdym naszym domu zakonnym w listopadzie celebrowane są Msze święte za zmarłe siostry, zmarłych dobroczyńców zgromadzenia oraz zmarłych z rodzin sióstr Terezjanek. Pamięć o zmarłych jest wyrazem naszej miłości do nich oraz naszej wiary w nieskończone miłosierdzie Boże.
Św. Teresa odchodząc do nieba powiedziała: „Ja nie umieram, ja wstępuję w życie…” Wierzymy, że po śmierci spotkamy się z Jezusem i Najświętszą Maryją Panną oraz świętymi. Zobaczymy św. Teresę od Dzieciątka Jezus, Sługę Bożego biskupa Adolfa Piotra Szelążka i naszych patronów, którzy wstawiali się za nami w niebie. Spotkamy się z naszymi siostrami, które wędrowały przed nami terezjańską, małą drogą i będziemy radować się życiem wiecznym bez końca zjednoczeni w miłości, której źródłem jest Trójca Przenajświętsza.