Źródło zjednoczenia serc

Miesiąc czerwiec poświęcony jest czci Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jesteśmy wezwani, abyśmy wynagradzali – poprzez modlitwę i Komunię św. Sercu Pana Jezusa zranionemu grzechami, niewdzięcznością i oziębłością religijną ludzi. Litanią do Serca Pana Jezusa śpiewaną w sposób szczególny w miesiącu czerwcu uwielbiamy Serce Jezusa, które jest źródłem zjednoczenia serc wszystkich.                

Zapraszamy do zgłębienia treści formacyjnej.

W czasie ostatniej wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami: „Ojcze Święty, proszę nie tylko za nimi, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie, aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili jedno w Nas, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie. Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś. Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich”.   (J  17, 20-26)

  Wstęp

           Od początku, od stworzenia świata człowiek został powołany do istnienia jako istota społeczna – osoba, która potrzebuje relacji z innymi osobami. Bóg choć posiada jedną naturę stanowi tajemnicę wspólnoty osób: Ojca, Syna i Ducha Świętego. Dlatego stwarzając człowieka na swój obraz i podobieństwo uczynił go niejako w sposób konieczny istotą społeczną. Wprawdzie człowiek mógłby istnieć sam, ale nigdy sam nie osiągnie szczęścia. Z tego powodu można powiedzieć, że niejako w sposób konieczny – konieczny dla osiągniecia szczęścia i pełni swego istnienia, potrzebuje on innych osób, osób Boskich, aniołów i ludzi.

          Jak twierdzą niektórzy teologowie stworzenie świata, a w nim człowieka, miało być dopełnione, miało osiągnąć swój ostateczny cel i doskonałość przez wcielenie Syna Bożego. Niestety w ten pierwotny plan wszedł grzech. Bóg jednak nie pozwolił szatanowi całkowicie zniszczyć pierwotnego planu zjednoczenia ludzi z Bogiem. Syn Boży, który miał dopełnić ten plan, dokonuje zjednoczenia, jednak już nie przez samo wcielenia, ale przez swoją odkupieńczą Ofiarę. Obecnie człowiek może osiągnąć jedność z Bogiem i z innymi ludźmi, ale na drodze tego zjednoczenia stoi krzyż – to zjednoczenie przechodzi przez krzyż.

Komunia ludzi w Chrystusie

          Odwiecznie, bez czasowego początku, istniał tylko jedyny Bóg w Trzech Osobach, Ojciec Syn i Duch Święty. Nie było żadnej pierwotnej materii, nie było nic poza Bogiem, który istnieje jako doskonała istota duchowa. Bóg Ojciec postanowił stworzyć świat niewidzialny – czyli aniołów, które są rozumnymi i wolnymi istotami duchowymi i świat widzialny, materialny, a w nim ludzi, podobnie jak aniołów, istoty rozumne, ale duchowo-cielesne. Cały świat, niewidzialny i widzialny, został stworzony „ex nihilo” (z niczego), ale to nie oznacza, że bez ściśle określonego celu i motywu – ot tak po prostu, aby sobie istniał i do tego jeszcze, aby stanowił kłopot dla Boga. Bóg stworzył świat w ściśle określonym celu. Można powiedzieć, że został on stworzony jako prezent dla Syna Bożego. Czyli motywem stworzenia była miłość Ojca do Syna i w Synu zostały umiłowane wszystkie stworzenia. W ten sposób, stworzenie, które wyszło od Boga, zostało ku Niemu skierowane, otrzymało w Bogu swój ostateczny cel i szczęście. Dodać tu należy, że w odwiecznym zamyśle stwórczym Boga, dzięki Synowi Bożemu, w centrum stworzenia Bożego znalazł się człowiek.

          Syn Boży, aby w pełni przyjąć świat jako dar Boga Ojca, postanowił się wcielić, czyli przyjąć duchowo-cielesną naturę ludzką. W ten sposób zamierzał On „wejść” w stworzenie Boże. Syn Boży nie chciał przyjąć daru Ojca jako czegoś zewnętrznego, ale zapragnął uczynić ten dar częścią swojej osoby, w której złączy On dwie zupełnie różne natury – boską i ludzką. Złączy je w taki sposób, że nie ulegną one jakiemukolwiek pomieszaniu, każda z nich pozostanie sobą. Przez tajemnicę wcielenia Syna Bożego całe stworzenie miało dostąpić komunii z Bogiem. Oczywiście doskonałość tej komunii będzie zależeć od doskonałości podobieństwa danego stworzenia do Boga. Najpełniej mogą się z Nim zjednoczyć stworzenia rozumne, czyli aniołowie i ludzie, przy czym zjednoczenie w ich przypadku zależy nie tylko od doskonałości posiadanej natury, ale również, a może przede wszystkim, od współpracy rozumu i woli danej osoby z Bożym planem zjednoczenia wszystkiego w Bogu. Natomiast stworzenie nierozumne, świat materialny otrzyma zjednoczenie z Bogiem dzięki człowiekowi, jako środowisko konieczne do życia istot duchowo-cielesnych – według słów św. Pawła: Stworzenie z utęsknieniem oczekuje objawienia się synów Bożych, aby i ono miało udział w wolności i chwale dzieci Bożych (por. Rz 8, 19-21).

          Przez pryzmat tajemnicy wcielenia możemy powiedzieć, że ludzie stali się „małymi” braćmi Syna Bożego, Jezusa Chrystusa. Przyjęcie przez Niego natury ludzkiej stanowi ostateczną podstawę równości w Bogu wszystkich ludzi i wzywa ich do wzajemnej komunii. Rzeczy zewnętrzne, takie jak rasa, kolor skóry, narodowość, stan posiadania materialnego, zdolności, stan zdrowia, a nawet poziom świadomości życia nie mają żadnego znaczenia w kwestii wartości człowieka jako takiego. W oczach Bożych ludzie ostatecznie będą różnić się tylko stopniem zjednoczenia z Bogiem, który kształtuje się przez miłość w życiu doczesnym, a utrwali się na wieki w niebie. Ponadto przyjęcie przez Syna Bożego ludzkiej natury zobowiązuje wszystkich ludzi do wzajemnego zjednoczenia, braterstwa w Chrystusie. Ponieważ ludzie osiągają zbawienie jedynie we wcielonym Synu Boży, dlatego też wszyscy razem, we wspólnocie zmierzają do nieba. Jeżeli ktoś chce być zbawiony, to może nim być jedynie we wspólnocie bliźnich.

          Pierwotny plan Boga, zjednoczenia wszystkiego w Bogu przez wcielenie się Syna Bożego, został zakłócony przez grzech pierworodny. Można powiedzieć, że szatan z zazdrości i pychy podkusił ludzi do buntu wobec Boga. Ten inteligentny i pełen mocy duch, o wiele przewyższający doskonałością ludzi jako istoty duchowo-cielesne, nie mógł tego znieść, że Syn Boży wejdzie w stworzenie przez przyjęcie ludzkiej natury. Nie mógł znieść, że przyjmie On tak słabą, cielesną postać człowieka. Dla szatana było to poniżenie się Syna Bożego. Szatan nie mógł zrozumieć miłości Syna Bożego do Ojca Niebieskiego i do nas, małych braci.

Szkoła zjednoczenia ludzi w Najświętszym Sercu Pana Jezusa

          Po grzechu pierworodnym wcielony Syn Boży, Jezus Chrystus, aby wypełnić plan zjednoczenia wszystkiego w Bogu składa siebie samego na ofiarę. Jego Najświętsze Serce, „istotowo zjednoczone ze Słowem Bożym” – czyli zjednoczone w jednej osobie Syna Bożego, staje się jedyną bramą do osiągnięcia komunii ludzi z Bogiem i wzajemnego zjednoczenia ze sobą – jako „królestwo i zjednoczenie serc wszystkich”. W Chrystusie miłość Boga przybiera postać miłosierdzia, ogarniającego wszystkich ludzi, którzy wyrażają skruchę za swoje grzechy. Zatem upodobnienie się do Najświętszego Serca, naśladowanie Jego cnót, staje się drogą do nieba i do komunii z bliźnimi. Ci, którzy przechodzą przez bramę Najświętszego Serca Pana Jezusa, podążają do głębi Jego miłosierdzia we wspólnocie z braćmi i siostrami. Zwróćmy uwagę na niektóre cechy Serca Bożego, zapisane w Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa, których naśladowanie szczególnie przyczynia się do budowania i zachowania komunii z bliźnimi.

          Najświętsze Serce Boże jest przede wszystkim „gorejącym ogniskiem miłości”. Nie można osiągnąć zjednoczenia z Bogiem i z ludźmi nie praktykując miłości, nie wzrastając w miłości. Miłość stanowi największą cnotę chrześcijańską i najważniejsze i w zasadzie jedyne prawo Nowego Testamentu, które streszcza w sobie wszystko, co zapisane jest w Ewangelii. Dlatego do osiągniecia komunii z bliźnimi konieczne jest praktykowanie miłości na wszelkie możliwe sposoby i w każdej sytuacji życia. Komunię osiąga się tylko przez miłość, bo sam Bóg stanowi komunię Osób przez Miłość – odwieczną Miłość, którą jest Duch Święty.

          Serce Jezusa jest „skarbnicę sprawiedliwości i miłości”. Miłość połączona jest w Nim ze sprawiedliwością. Naśladujący Boże Serce mają podchodzić do bliźnich ze sprawiedliwością, nie zapominając jednak o Bożym miłosierdziu. Nie wolno wymierzać bliźnim sprawiedliwości bez miłosierdzia. Nie można być okrutnym i mściwym, dlatego, że ktoś nas skrzywdził. Serce Jezusa jest pełne „dobroci i miłości”, nawet dla tych, którzy Go ranią. Najświętsze Serce, jako „krwawa ofiara grzeszników”, wzywa nas nawet do tego, abyśmy stali się ofiarą w Chrystusie, abyśmy się dali ukrzyżować naszym wrogom. Dobroć i miłość okazana grzesznikom, krzywdzicielom, wrogom, staje się dla nich wyrzutem sumienia i wezwaniem do nawrócenia.

          Serce Jezusa jest „cierpliwe i wielkiego miłosierdzia”. Cierpliwość do ludzi jest bardzo ważną cnotą, która prowadzi ich do wzajemnego zjednoczenia, zrozumienia i stanowi duchową przestrzeń do wewnętrznej przemiany człowieka. Brak cierpliwości stanowi niejako chorobę współczesnego świata. Wszyscy się śpieszą, chcą wszystko mieć od razu i najlepsze. Ludzie nie mają czasu wzajemnie dla siebie. Istnieją coraz doskonalsze środki komunikacji technicznej pomiędzy ludźmi, a pomimo tego, a właściwie przez to, czują się oni coraz bardziej samotni. Dzieje się tak dla tego, że wygasa miłość, cierpliwość, radość w kontaktach międzyludzkich. Jeśli chodzi o nawrócenie człowieka, jego wewnętrzną przemianę, to trzeba pamiętać, że na ogół jest to proces powolny. Ludzie jeśli się w ogóle zmieniają ku lepszemu to trwa długo. Często zdarza się, że człowiek idzie dwa kroki na przód, a potem znów dwa lub jeden do tyłu. Cierpliwość powinna stanowić jedną z najważniejszych cnót szczególnie rodziców, wychowawców i nauczycieli. Oczywiście potrzebna jest ona każdemu.

          Najświętsze Serce Boże jest „hojne dla wszystkich, którzy Go wzywają”. Szczodrość, hojność jest drogą zjednywania sobie przyjaciół. Owszem istnieje niebezpieczeństwo, że ludzie wykorzystają naszą chęć pomagania innym, naszą hojność, ale pomimo to należy pomagać, należy być otwartym nawet jeśli wyjdziemy na tzw. „frajerów”. Naśladujemy wtedy Chrystusa, który ma zawsze otwarte Serce. Motywem naszej otwartości, pomocy innym, hojności jest sam Boga. Chrystus powiedział: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci Moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 24, 40). Będąc hojnymi zjednujemy sobie wszystkich o dobrym sercu. Pan Jezus uczy nas, abyśmy „pozyskiwali przyjaciół niegodziwą mamoną” (Łk 16,9).

          Serce Jezusa stanowi „przebłaganie za grzechy nasze”, jest pełne „pokoju i pojednania”. Staje się Ono ofiarą za nasze grzechy dzięki przebaczeniu, miłosierdziu, które okazuje nam Chrystus. Każdy akt przebaczenia bliźnim ich przewinień, czyni nasze życie cząstką ofiary Jezusa Chrystusa za zbawienie świata. Wzajemne przebaczenie jest bardzo ważne w zachowaniu i budowaniu wspólnoty między ludźmi. Wnosi ono pokój do wspólnoty ludzkiej. Ponadto ten kto przebacza, odpuszcza, sam otwiera się na przebaczenie Boże.

          Serce Boże jest „posłuszne aż do śmierci”. Nieposłuszeństwo stanowi jeden z najczęstszych grzechów dzieci i młodzieży. Także i ludzie dorośli grzeszą nim często, np. łamiąc prawo, zasady obowiązujące w danej wspólnocie. W nieposłuszeństwie przejawia się ludzka pycha. Oddziela ono ludzi od siebie, osamotnia ich. Natomiast posłuszeństwo bezpośrednio wpływa na zachowanie jedności międzyludzkiej. Trzeba jednak dodać, że motywem prawdziwego posłuszeństwa, otwierającego ludzi na siebie i jednoczącego ich, jest miłość. Posłuszeństwo nie może być wymuszone – bo wtedy nie budowałoby ona trwałej wspólnoty. Wszystkie układy wymuszone, nie oparte na miłości, są nietrwałe.

          Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa kończy się wezwaniem: „Jezu cichy i pokornego Serca – uczyń serca nasze według Serca Twego”. Świat pełen jest niepokoju, hałasu, ciągłego biegania i ciągłej troski o coś. Wielu ludzi jest ciągle nienasyconych, niespełnionych. Dlatego ludzie cisi i pokorni we wspólnocie stanowią jakby „bandaż”, lekarstwo dla tych o niespokojnym sercu. Łagodzą oni i gaszą niepokój, a przez to przyczyniają się do umocnienia wspólnoty, w której żyją.

ks. Ludwik Nowakowski 

cykl: Okolicznościowa

temat: Najświętsze Serce Pana Jezusa źródłem zjednoczenia serc ludzkich.

Modlitwa do Matki Bożej Kapłanów

Maryjo, Matko Chrystusa-Kapłana
Matko kapłanów na całym świecie,
Ty ukochałaś kapłanów w szczególny sposób
bo są oni żywym obrazem Twojego Jedynego Syna

Przez całe swoje ziemskie życie pomagałaś Jezusowi,
a teraz wstawiasz się za nami w niebie.
Błagamy Cię, módl się za kapłanów!
Módl się do Ojca Niebieskiego, „by posłał robotników na żniwo swoje”.

Módl się, by nie zabrakło nam kapłanów,
którzy będą udzielać nam sakramentów,
będą wyjaśniać Ewangelię Chrystusa,
i uczyć nas , jak stać się dziećmi Bożymi!

Maryjo, Ty sama uproś Boga Ojca,
by dał kapłanów, jakich nam potrzeba,
bo Twoje Serce może wszystko u Niego wyprosić,
Uproś nam kapłanów, którzy będą święci. Amen.

Misja św. Teresy, modlitwy za kapłanów, to  kontynuowanie misji zapoczątkowanej przez  św. Teresę od Dzieciątka Jezus. Na wzór św. Teresy z Lisieux, osoba przynależąca do Misji, modli się codziennie do Matki Bożej kapłanów w intencji przydzielonego kapłana. W ten sposób staje się duchowym towarzyszem, jakby aniołem w życiu kapłana. Osoby dorosłe zaangażowane w Misję, odbywają systematycznie formację duchową poprzez udział w katechezach formacyjnych prowadzonych przez animatora raz w miesiącu. Każde spotkanie poprzedza udział we Mszy św. Podczas katechez rozważane jest Słowo Boże, zgłębiana duchowość św. Teresy od Dzieciątka Jezus, tak aby na jej wzór być „miłością w sercu Kościoła”. W formacji duchowej istotnym ćwiczeniem jest codzienna praktyka modlitwy w milczeniu – adoracji Jezusa w swoim sercu. Ważna jest też troska o rozwój własnego życia duchowego, częste korzystanie z Sakramentu Pokuty i pojednania, przyjmowanie Komunii świętej, udział w Eucharystii i adoracja Najświętszego Sakramentu. Misja św. Teresy od Dzieciątka Jezus uczestniczy w duchowej walce o świętość życia kapłanów i jedność Kościoła.

Oficjalna strona Misji św. Teresy

Dodaj komentarz