Nowenna do Dzieciątka Jezus – Dzień III

Nowenna do Dzieciątka Jezus – Dzień III
Módlmy się o głęboką nadzieję

Nie wiem, jak mogłam się łudzić słodką myślą o wstąpieniu do Karmelu, będąc równocześnie jeszcze w dziecinnych powijakach! – mówi Teresa. Dobry Bóg musiał sprawić mały cud, bym w jednej chwili dojrzała; uczynił go w niezapomnianym dniu Bożego Narodzenia. Tej nocy promiennej, która jaśniała doskonałościami Trójcy Przenajświętszej, Jezus, słodkie małe Dzieciątko, w jednej chwili zmienił noc mojej duszy w strumienie światła… Tej nocy, w której z miłości ku mnie sam stał się słabym i cierpiącym, mnie uczynił silną i odważną, przyodziawszy w swą własną zbroję, i od tej błogosławionej nocy nie uległam już w żadnej walce, ale przeciwnie, szłam ze zwycięstwa w zwycięstwo, rozpoczynając — rzec można — „bieg olbrzyma”!… Źródło moich łez wyschło i odtąd rzadko i z trudem się otwierało. Tak to wypełniły się słowa, które mi kiedyś powiedziano: „Tak wiele płaczesz w dzieciństwie, że zabraknie ci łez na później!…” Gdzie skarb twój, tam serce twoje. Stracić „zabawki”, by zyskać prawdziwy sens życia.

Chwila ciszy…

Módlmy się: O Boskie Dziecię Jezus, uciekam się do Ciebie i proszę, udziel mi łaski głębokiej nadziei, która przemieni moje serce i w moich bliźnich pozwoli zobaczyć Ciebie. O Boskie Dziecię, naucz mnie kochać bliźniego swego jak siebie samego. Oddaję Ci myśli moje, aby w Tobie całkowicie zatopione były. Oddaję Ci oczy moje, aby z nadzieją nieustannie szukały Ciebie i tylko w Tobie znajdowały upodobanie. Oddaję Ci ręce moje, aby z nadzieją jedynie dla Ciebie pracowały. Amen.

Boskie Dzieciątko, prawdziwy Synu Boga, wzmocnij moją nadzieję
Boskie Dzieciątko, Słowo, które stało się ciałem, wzmocnij moją nadzieję
Boskie Dzieciątko, mądrości Ojca przedwiecznego, wzmocnij moją nadzieję.

Dodaj komentarz