Nigdy jeszcze tempo i skala postępu technologicznego nie były tak piorunujące. Widać to na prostym przykładzie: potrzeba było kilku dekad, by gospodarstwa domowe zaczęły powszechnie używać lodówki czy telewizora, i tylko dekady, by upowszechnił się internet. Smartfony weszły do powszechnego użytku w ciągu kilku lat od pojawienia się na rynku. Od dekady błyskawicznie rozwijają się również technologie pozwalające na gromadzenie, analizę i wykorzystywanie danych, które wytwarzamy jako konsumenci cyfrowych produktów i usług: sztuczna inteligencja wykorzystująca uczenie maszynowe, Internet Rzeczy oparty na inteligentnych sensorach wbudowanych w urządzenia (a nawet ubrania) oraz wydajne usługi chmurowe. Te nowe technologie przenikają niemal wszystkie obszary naszego życia.
Kryzys epidemiczny z niespotykaną ostrością pokazał, jak ważna w życiu jest rodzina – ta bliższa i ta dalsza. Wielotygodniowe zamknięcie w domach sprawiło, że na nowo odkryliśmy wszystkie jasne i ciemne strony relacji, jakie budujemy z partnerem, dziećmi czy innymi członkami rodziny. Spora część naszych relacji z dziadkami, krewnymi i znajomymi spoza naszego gospodarstwa domowego z konieczności odbywa się przez telefon, komunikatory wideo, maile i czaty. W ekrany wpatrujemy się całymi godzinami, a nasza praca, edukacja i rozrywka zależą od stabilnego łącza internetowego oraz wydajnego sprzętu i oprogramowania. Instytucje, które dotąd gospodarowały naszym czasem i zajmowały go niekiedy aż nazbyt monopolistycznie poza domem, teraz wniknęły w przestrzeń domową. Musieliśmy przestawić się na zdalną pracę i zdalną naukę, a czas pracy i czas domowy uległy wymieszaniu. Mogliśmy dokładnie zobaczyć, jak dalece technologie przenikają każdą sferę naszego życia rodzinnego.
Jednocześnie przekonaliśmy się, jak ważne dla naszego dobrego samopoczucia oraz zdrowia fizycznego i psychicznego są bezpośrednie rozmowy, osobiste relacje, wspólne spędzanie czasu bez wpatrywania się w ekrany smartfonów i komputerów – i jak duże może być zmęczenie technologią. Obecny kryzys daje nam przedsmak przyszłości: za dwie dekady nasze życie będzie przeniknięte technologiami w sposób, który dziś trudno nam sobie wyobrazić. Technologie będą nas swatać, towarzyszyć nam w procesie wychowywania dzieci. Technologią będzie też nasza praca i również dzięki niej będziemy mieli szansę na lepszą opiekę zdrowotną. Dostęp do danych i możliwości analityczne sztucznej inteligencji sprawią, że będziemy w stanie lepiej planować i zabezpieczać przyszłość własnej rodziny. Naszym rodzinom będzie się żyło lepiej, wygodniej i bezpieczniej. Pod jednym warunkiem – jeśli nauczymy się jak korzystać z technologii i jak unikać zagrożeń wynikających z ich nadużywania, zarówno przez nas, jak i przez instytucje, które mają wpływ na nasze życie.
W raporcie „Rodzina przyszłości” pokazujemy jak nowe technologie przenikają życie rodzinne. Na podstawie dostępnych danych przedstawiamy teraźniejszą rodzinę i jej interakcje z urządzeniami elektronicznymi. Opierając się na literaturze, analizie trendów i badaniach własnych wybiegamy także w niedaleką przyszłość do 2040 r., kreśląc możliwe scenariusze rozwoju życia rodzinnego splecionego z technologią. Zwracamy uwagę na korzyści i szanse, ale też wyzwania i zagrożenia. W raporcie analizujemy również wyjątkową sytuację intensyfikującą użycie technologii i radykalnie zmieniającą nasze życie codzienne – pandemię związaną z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 i choroby COVID-19. Badamy jej konsekwencje dla życia rodzinnego. W ostatniej części raportu podpowiadamy, jak przygotować siebie i swoją rodzinę do zmian oraz stworzyć pole dla przyszłości, w której technologia wesprze zrównoważone i bezpieczne życie.
źródło: Nationale Nederlanden | Pobierz raport w formacie PDF