Świeci są nieodzowni, konieczni i potrzebni współczesnemu człowiekowi. Przykład ich życia i nauka zawsze są aktualne, dlatego Kościół wspomina ich w liturgii, zachęca do modlitwy przez ich wstawiennictwo oraz wskazuje ich postępowanie, jako wzór w dążeniu do Boga.
Kanonizacja nowych świętych jest dla nas ważną informacją. Wyraźnie uświadamia nam, że świętość jest możliwa! Najczęściej myślimy – to nie dla mnie, ja się do tego nie nadaję. Ja świętym? Nasze doświadczenie życiowe jest doświadczeniem grzeszników, dlatego nie dopuszczamy do siebie podstawowej prawdy – każdy z nas został zaproszony do tego, by być świętym. Do tego jesteśmy powołani. „Bądźcie doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski” (Mt 5, 48).
Kanonizacje różnych ludzi pokazują, że świętym może zostać każdy: mężczyzna, kobieta, dziecko. Człowiek każdej profesji i każdego stanu, ponieważ świętym zostaje człowiek uznający się za grzesznika. Bez tego nie będzie drogi do nawrócenia. Właśnie zwyczajność ludzi kanonizowanych, którzy żyli, trudzili się, cierpieli, chodzili do spowiedzi, prosili o modlitwę za siebie, uważali się za ludzi słabych i grzesznych może nam pomagać odkrywać prawdę, że tylko sam Bóg jest święty, i ten jest święty, kto ma w sobie Ducha Jezusa Chrystusa, kto chce być mieszkaniem Ducha Świętego.
Dnia 18 września wspominamy w kościele katolickim św. Stanisława Kostkę, który w XVIII wieku był najbardziej znanym i czczonym na świecie polskim świętym. Papież św. Jan XXIII uznał go w 1962 za szczególnego patrona młodzieży polskiej, a dnia 8 stycznia 1674 papież Klemens X ogłosił go szczególnym patronem Polski.
Jaka jest jego historia? Co szczególnego jest w tym młodym chłopcu żyjący prawie 500 lat temu? Co ma do zaoferowania współczesnym nastolatkom?
św. Stanisław Kostka urodził się w Rostkowie w 1550 roku. W wieku 14 lat wraz ze swym bratem Pawłem i pedagogiem Janem Bilińskim udał się do Wiednia, by uczyć się w jezuickim gimnazjum. Rodzice chłopca, planując świecką karierę dla syna, sprzeciwiali się jego planom wstąpienia do zakonu. W sierpniu 1567 roku Stanisław potajemnie uciekł z Wiednia do Dylingi (Bawaria), by spotkać się z prowincjałem jezuitów i prosić o przyjęcie do zakonu. Potem udał się do Rzymu, gdzie w październiku 1567 roku rozpoczął nowicjat. Po kilku miesiącach pobytu w Rzymie Stanisław Kostka zmarł w opinii świętości, a jego osoba stała się inspiracja dla wielu młodych osób.
Warto propagować wśród młodzieży postać młodego św. Stanisława, który całym sercem kochał Boga, pełnił Jego wolę i sumiennie wypełniał swoje obowiązki. Warto również polecić młodym ludziom film, w którym zostały podane 4 powody, dla których warto lepiej poznać i naśladować młodego jezuitę.
Historia życia i powołania św. Stanisława przedstawiona została także w wersji komiksu. Można go zakupić TUTAJ